Czemu diesel nie chce palić?
Jeździłem dieslem (Golf 3 1.9 TD z 1994 r) mojego dziadka sporadycznie i nigdy nie sprawiał problemów, owszem jak startował zimny to falowały mu obroty i w zimie zdażały się problemy z zaskokiem ale to ponoć cecha wszystkich diesli (nie wiem, bo jeżdze na codzień „kuchenką gazową” 🙂 i problemy diesli mnie nie interesowały. Wczoraj byłem na imprezie, zapalić zapalił, dojechałem na miejsce, postał 5-6 godzin na znośnej temperaturze (-1 chyba było w nocy) ale gdy chciałem go odpalić – kicha, rozrusznik kręcił ale nie zaskakiwał. Co ciekawe, pomogła… kobieta, koleżanka którą miałem odwieźć (wszyscy faceci w aucie pijani spali a ona jedyna w miarę trzeźwa) poradziła, żebym psiknął odrobinę sprayu do czyszczenia tapicerki do wlotu powietrza podczas rozruchu (jak to ona ujęla – „ruszanie z plaka”, ponoć wszystkie starsze diesle od czasu do czasu trzeba w ten sposób uruchomić jak nie chcą palić, jej ojciec kilka razy tak robił przy niej i stąd się nauczyła) i stareńki diesel odpalił. Ale tu pojawia się problem – co to za usterka, jak ją można (możliwie tanim kosztem) naprawić? Czy to coś prostego (ustawienie czegoś – pompy, wtryskiwaczy etc) czy trzeba robić generalny remont? Ponoć jest to „problem z ciśnieniem” ale koleżanka nie wiedziała co dokładnie, bo jej ojciec zawsze tak mówil przy „naprawianiu” podczas tego psikania we wlot powietrza. Czy ktoś może mi pomóc poradą?
Jakież to banalne, plak w aucie, a nowy filtr w sklepie na półce.
ten diesel jest po protu zajechany opałówka i tania ruska ropa… masz wtryski do wymiany
Wiesz, przyczyn może być MEGA wiele. Zły kąt wtrysku, za małe ciśnienie na pompie/wtryskach, może być zapchany filtr paliwa, może być woda w paliwie, może być też tak, że jest gdzieś nieszczelność w układzie paliwowym i paliwo się cofa, świece mogą być uszkodzone, zasilanie świec, przekaźnik świec, słaby rozrusznik, słaby akumulator itd itd. Naprawdę dużo 😉