„ruska” benzyna – czy warto ?
Myślę że dość ciekawy temat – co myślicie o benzynie za wschodniej granicy, bo podobno ich 95 jest lepsza od polskiej 95, ale czy to do końca prawda ? Czy warto oszczędzać ? Czy tam na pewno jest paliwo 95 oktanowe ?
Share
„Czy tam na pewno jest paliwo 95 oktanowe ?”
Jest i to niezłej jakości podobnie jak ON. Widać mało wiesz o świecie, a z pewnością nigdy nie byłeś w Rosji czy na Ukrainie. Pewnie myślisz, że tam wierzchem na osłach jeżdżą i białe niedźwiedzie pożerają niepiśmiennych ludzi w kufajkach.
Wybierz się kiedyś do Kilowa, Moskwy lub Petersburga to na jednej ulicy zobaczysz więcej nowych luksusowych aut niż w całym twoim powiecie.
Osobiście benzyny z tamtego rynku nie testowałem ale jeździłem na parokrotnie na Krym, do Królewca, Kijowa i paru dużych miast za wschodnią granicą. Tankowałem ON i nigdy nie miałem problemu, a mam common rail.
Jako ciekawostkę powiem, że miałem w Odessie awarię koła dwumasowego na tyle poważną, że konieczna była wymiana.
Koło było w następny dzień kurierem, wymiana jeden dzień, cena niższa niż w Polsce.
Nie rozumiem dlaczego się tak oburzasz, chodzi mi tylko o to czy ktoś kto przywozi paliwo z Ukrainy czy Białorusi i sprzedaje je u nas o złotówkę taniej na litrze mówiąc że to paliwo 95 oktanowe może być prawdą ?
„Czy tam na pewno jest paliwo 95 oktanowe ?”
Jest i to niezłej jakości podobnie jak ON. Widać mało wiesz o świecie, a z pewnością nigdy nie byłeś w Rosji czy na Ukrainie. Pewnie myślisz, że tam wierzchem na osłach jeżdżą i białe niedźwiedzie pożerają niepiśmiennych ludzi w kufajkach.
Wybierz się kiedyś do Kilowa, Moskwy lub Petersburga to na jednej ulicy zobaczysz więcej nowych luksusowych aut niż w całym twoim powiecie.
Osobiście benzyny z tamtego rynku nie testowałem ale jeździłem na parokrotnie na Krym, do Królewca, Kijowa i paru dużych miast za wschodnią granicą. Tankowałem ON i nigdy nie miałem problemu, a mam common rail.
Jako ciekawostkę powiem, że miałem w Odessie awarię koła dwumasowego na tyle poważną, że konieczna była wymiana.
Koło było w następny dzień kurierem, wymiana jeden dzień, cena niższa niż w Polsce.
koles widac, ze to ty nie jesdtesd wogole nic nie wiesz na ten temat!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
C hodzi nie o paliwo sprzedawane w Rosji czy na Ukrainie dla Rosjan czy Ukraincow ale to sprzedawane w strefach przygranicznych „na przemyt”!!!!!!!!!!
I wiadomo, ze w Rosji jezdza Mercedesami, Lamborghini itd. i maja dobre paliwo ale to wlasnie z Passata B4 kombi sprzedawane pod domem jest gorszej jakosci niz to „dobre” Ukrainskie!!!!
Wlasnie o to „chrzczone” chodzi a nie to dobre…
CO do tego „chrzczonego” ma mniej oktanow i przez to auto auto pali o +/- 2 litry wiecej niz dobre Polskie itd.
„Czy tam na pewno jest paliwo 95 oktanowe ?”
Jest i to niezłej jakości podobnie jak ON. Widać mało wiesz o świecie, a z pewnością nigdy nie byłeś w Rosji czy na Ukrainie. Pewnie myślisz, że tam wierzchem na osłach jeżdżą i białe niedźwiedzie pożerają niepiśmiennych ludzi w kufajkach.
Wybierz się kiedyś do Kilowa, Moskwy lub Petersburga to na jednej ulicy zobaczysz więcej nowych luksusowych aut niż w całym twoim powiecie.
Osobiście benzyny z tamtego rynku nie testowałem ale jeździłem na parokrotnie na Krym, do Królewca, Kijowa i paru dużych miast za wschodnią granicą. Tankowałem ON i nigdy nie miałem problemu, a mam common rail.
Jako ciekawostkę powiem, że miałem w Odessie awarię koła dwumasowego na tyle poważną, że konieczna była wymiana.
Koło było w następny dzień kurierem, wymiana jeden dzień, cena niższa niż w Polsce.
sa złodzije to sa nowe luksusowe auta
Chrzczone… Następny znawca, co ty najeździsz na tym chrzczonym ośle. Od razu czyszczenie całego układu paliwowego baranie, a nie jazda… Ma mniej oktanów nie od wody, tylko od tego, że na Białorusi w dystrybutorach sprzedawane jest paliwo 86, 92 i wyżej oktanowe. Bądź coś w granicach tych liczb. Fakt spalisz litr więcej, ale nie aż 2… Sam wiem, bo miałem zalane to w passacie 2.0 8v 115KM, w trasie udało mi się zejść do 7.5 litra na 100km przy ruskiej benzynie, a ile by spalił na polskiej 95? Wolałbym nie wiedzieć. Faktem jest to, że trzeba uważać od kogo bierze się paliwo, bo czasem sprzedają naprawdę słabą i na dodatek z syfem. Trzeba uważać.
Chrzczone… Następny znawca, co ty najeździsz na tym chrzczonym ośle. Od razu czyszczenie całego układu paliwowego baranie, a nie jazda… Ma mniej oktanów nie od wody, tylko od tego, że na Białorusi w dystrybutorach sprzedawane jest paliwo 86, 92 i wyżej oktanowe. Bądź coś w granicach tych liczb. Fakt spalisz litr więcej, ale nie aż 2… Sam wiem, bo miałem zalane to w passacie 2.0 8v 115KM, w trasie udało mi się zejść do 7.5 litra na 100km przy ruskiej benzynie, a ile by spalił na polskiej 95? Wolałbym nie wiedzieć. Faktem jest to, że trzeba uważać od kogo bierze się paliwo, bo czasem sprzedają naprawdę słabą i na dodatek z syfem. Trzeba uważać.
bla bla bla