SuperB 1.9 TDI 400.000 km Czy warto ?
Witam ma możliwość kupna za niewielkie pieniądze Skody SuperB od wuja który na stałe mieszka w Belgi. Auto jest bezwypadkowe(nie licząc drobnego puknięcia w tylny i przedni zderzak-są pomalowane nic nie widać, mam zdjęcia jak były wgniecione). Jedyną rzeczą która mnie martwi to przebieg auta który wynosi 400 000km. Wiem że przy 380 000km było wymienione sprzęgło, zawieszenie pasek rozrządu i jakieś duperele.
Warto brać tę skodę? Co musiałbym ewentualnie wymienić/sprawdzić po kupnie?
Share
bierz.najwyzej jak bedzie sie sypac,to cofniesz licznik na 187453km i ożenisz jakiemuś frajerowi xD
Biezr najwyżej motor padnie a złomiarze już szukają ci silnika po szrotach w Anglii.
chłopie octavia 1.9 tdi ta 100 konna 520.000 i śmiga aż miło 🙂 zobacz na inne 1.9 w golfach itd. przecież każdy ma tyle, tylko u nas cofają do 150.000 🙂
Aktualnie użytkuję Octavię 1.9 TDI 90KM 2001r 220 000km na liczniku i mi dynamika odpowiada, tamto auto ma 15KM więcej wiec chyba nie powinno być tragedii?
Superb jest świetnym autem, ale ten silnik jest do dupy.
Moja rada: nie patrz na przebieg tylko czy jednostka jest jeszcze zdrowa czy zajeżdżona – zakładam, że zawieszenie skoro nie było nim jeżdżone po naszych drogach jest jeszcze zdrowe, blacha też pewnie w ocynku więc tylko pozostaje kwestia jak podzespoły się sprawują – czy turbina sprawna itp. Jak wszystko jest ok. a trafia się okazja to czemu nie skorzystać ? Tylko, że Superb to już kawał auta więc nie wiem czy taki motor da rade go rozhuśtać odpowiednio – bierz na to poprawkę kolego. Robert.
Auto jest z 2004r i Wuj chce za nie 4tys euro niby niewiele jak za to auto ale ten przebieg
Kto normalny kupuje auto z przebiegiem 250 tyś ? a ten co chce kupić auto co ma 400 tyś to ma nie równo pod sufitem !
Takie coś tylko w polsce !
ja bym dal sobie spokój a ty jak chcesz.
zalezy od tego ile sobie wuj za autko zaspiewa